Violetta
Obudziłam się w objęciach Leona. Jeszcze spał, wstałam po cichu jednak on złapał mnie za rękę i pociągnął do siebie.
-A pani gdzie się wybiera ? - zapytał i mnie pocałował.
-Hmm... niech pomyślę... no nie wiem... NA ŚNIADANIE ? - powiedziałam.
-A kto je zrobi ? - zapytał ponownie
-Zgadnij. - powiedziałam z chytrym uśmieszkiem.
-A wiem ! Ktoś bardzo przystojny, z super włosami i umięśnioną klatą. - powiedział i poruszał zabawnie brwiami.
- No nie gadaj ! Śniadanie zrobi mi ZACK EFRON ?!
- Nie ! Ja ! FOCH 4EVER ! - wykrzyczał i udawał obrażonego.
-No nie fochaj się.
-Musisz mnie do tego przekonać.
Przewróciłam oczami i dałam mu namiętnego buziaka w usta. Sama nie wiedziałam, że tak potrafię.
-WOW ! Viola... gdzie się tego nauczyłaś ?!
-Jak byłam w Madrycie na wakacjach to całowałam się z... - przerwał mi Leon - Z KIM ?! - Z pluszowym misiem - wybuchliśmy śmiechem.
Leon
Wstałem i poszedłem do kuchni, zrobiłem jej to śniadanko i poszliśmy do jadalni je zjeść.
Tak naszej cudownej parze minął tydzień, Vilu nocowała u Camili. Tomas i Lara, dziewczyna która poznała Leona na torze motorowym, knuli przez ten tydzień straszny plan który mieli wprowadzić w życie za 2 miesiące.
Violetta
Od tygodnia jest mi niedobrze i głowa mnie boli. postanowiła powiedzieć to Cami.
-Cami... mam problem.
-Jaki ? Nie strasz mnie !
-No bo od kilku dni jest mi niedobrze i głowa mnie boli.
-Poczekaj tu !
Cami wyszła z domu i wróciła po kilku minutach.
-Masz - podała mi test ciążowy - Marsz mi do łazienki - rozkazała.
Poszłam do tej łazienki i zrobiłam test.
Camila
Viola siedzi w łazience już 5 minut. Boje się o nią, poszła do łazienki i zapukała.
-Viola ? Wszystko dobrze ? - nie odpowiedziała. Otworzyłam drzwi, to co tam zobaczyłam zamurowało mnie...
Fajny ?
Oby !
Co ta Cami tam zobaczyła ???
szok ! dowiecie się jutro...
Czytasz - Komentujesz
Komentujesz - Uśmiech na mojej twarzy
Uśmiech na mojej twarzy - Wena
Wena - Szybciej dodany rozdział
Szybciej dodany rozdział - Uśmiech na twojej twarzy :D
Komentujesz - Uśmiech na mojej twarzy
Uśmiech na mojej twarzy - Wena
Wena - Szybciej dodany rozdział
Szybciej dodany rozdział - Uśmiech na twojej twarzy :D
No niech tam zobaczy 2 kreski na tezcie ;p albo lezącą vilu na podlodze ;D czekam na next ;)
OdpowiedzUsuńOj, coś o wiele gorszego... chce was trochę podenerwować...
OdpowiedzUsuńPrzez cb chce wiedziec jeszcze bardziej ! ;d dodaj szybko next ;D
OdpowiedzUsuńHahhahahah, musisz sobie poczekać do 17 lub jutra :-D
OdpowiedzUsuńSuper ;D
OdpowiedzUsuńNiech Viola jeszcze nie będzie w ciąży xd
Może później, ale jeszcze za szybko :D
Czekam na next!
Oj aż się zdziwisz co szykuję hahahahaha, zabijecie mnie za to... Ale nie bać się. Nie umrze... Mogę wam tylko podpowiedzieć ze chodzi tu o kref.
OdpowiedzUsuńTaa pewnie bd pocięta ;p
OdpowiedzUsuńNo i sami widzicie za co lubię anonimki :-D
OdpowiedzUsuń;D kiedy next ? ;)
OdpowiedzUsuńDodaj wkonu nastepny rozdzial ! .;p
OdpowiedzUsuńNie mogę :( komputer się popsuł i nie naprawa potrwa 2 tygodnie bo tyle przepalił obwodów ze trzeba zamawiać części a mój laptop wraca w poniedziałek z naprawy. A na telefonie nie chce mi się pisać.
OdpowiedzUsuńPS. Pisze z fona ( Nokia lumia 800, badziewna, nie polecam.!)
Spoczko postaram jakos wytrzymac xp
OdpowiedzUsuńNo i tak szybko nie dostaniecie rozdziału. Jestem chora... Glowa mnie boli, ze zaraz nie wytrzymam. Brzuch jeszcze bardziej. A o gardle to juz nie powiem.
OdpowiedzUsuńPS. Pisze z fona.
;c
UsuńEj może byś dodała ten rozdział wszystkich ciekawi co się tam dzieje .
OdpowiedzUsuńCo miałaś zapłon ?
Chciałaś mieć bloga to teraz dodawaj posty albo zgłosze cię że nie dodajesz i ci usuną -, -
Zack Efron...hmm...z Leósiem się równać nie może, chociaż...nie! xD ;D Fajnie piszesz, chociaż robisz błędy. Zaczynasz niektóre zdania z małej litery itp. ... ale jak poprawisz to będzie super. :) Zapraszam do mnie: diegetta4ever.blogspot.com leonettanawakacjach.blogspot.com tajemnica-seleny.blogspot.com wszystko to opowiadania i wszystkie mojego autorstwa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ps. Pluszowy miś też I like it! ^^
Całuski :*
Just <3
to jest super
OdpowiedzUsuń